Aneks WIBOR do umowy kredytu trzeba podpisać?

3 minuty czytania

W chwili obecnej oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotówkach opiera się na wskaźniku referencyjnym WIBOR. W związku z  dynamicznymi zmianami, które mogą spowodować likwidację WIBORU, banki rozpoczynają wysyłanie aneksów do umów kredytowych. Powodem tego jest chęć uregulowania przez instytucje finansowe sposobu obliczania oprocentowania zobowiązań na wypadek likwidacji wskaźnika WIBOR.

Plan awaryjny banków na wypadek likwidacji WIBORU

W ostatnim czasie wysyłanie aneksów do kredytobiorców nasilło się. Banki zostały do tego zobowiązane na skutek pojawienia się unijnego rozporządzenia BMR, regulującego funkcjonowanie wskaźników referencyjnych. Według tego rozporządzenia sektor bankowy powinien ustalić ze swoimi klientami plan na wypadek likwidacji WIBOR-U już w 2018 roku.

Jednak instytucje rozpoczęły procedurę podpisywania aneksów do umów kredytowych dopiero w zeszłym roku. W dodatku przesyłane klientom aneksy zawierają pewne niezgodności. Banki proponują klientom mBanku plan działania, składający się z czterech etapów:

  1. Wymiana WIBORU na inny wskaźnik referencyjny- WIRON, zatwierdzony przez KNF (podobnie stało się w przypadku umów frankowych- LIBOR został zastąpiony wskaźnikiem SARON). W przypadku braku wyznaczenia innego wskaźnika, nastąpi kolejny z etapów planu. 
  2. Zastosowanie wskaźnika wyznaczonego przez bank centralny (tak jak w poprzednio, na wypadek braku wyznaczenia wskaźnika, płynnie przechodzi się do etapu trzeciego).
  3. Ustalenie oprocentowania kredytów w oparciu o wskaźnik alternatywny, wyznaczony przez podmiot kontrolujący opracowywanie wskaźnika podstawowego (GPW Benchmark).
  4. W przypadku braku możliwości realizacji etapów 1-3, stopa referencyjna banku centralnego stanie się wskaźnikiem alternatywnym.

W każdym z tych etapów planuje się korektę wskaźnika alternatywnego o pewną wartość (która jest średnią różnic między wskaźnikiem podstawowym, a wskaźnikiem alternatywnym) a następnie dodanie jej do wskaźnika alternatywnego. Jednak według rozporządzenia wydanego przez Komisję Europejską, stopy procentowe banków centralnych nie mogą mieć funkcji wskaźników referencyjnych.

Alternatywa dla wskaźnika referencyjnego WIBOR

Niemal 2,5 miliona kredytobiorców stoi przed dylematem, związanym z podpisywaniem podsuwanych przez banki aneksów dotyczącego zmiany wskaźnika. Jednak propozycje banków nie są do końca zgodne z rozporządzeniem BMR. Rozsądnym wyjściem z sytuacji byłoby posiłkowanie się drugim licencjonowanym wskaźnikiem referencyjnym, jakim jest WKF (Wskaźnik Kosztu Finansowania).

Opracowuje go Instytut Rynku Finansowego i oblicza się na podstawie średniego oprocentowania depozytów w bankach spółdzielczych. Niestety banki unikają tego rozwiązania, ponieważ wskaźnik WKF wynosi obecnie około 4,8%, co wynosi aż 2,6% mniej niż WIBOR 3M.

Czy warto podpisać aneks do umowy podsuwany przez bank?

Od zeszłego roku w aneksach przesyłanych przez instytucje finansowe, nie zmieniło się nic. Nadal zawierają one zapisy abuzywne(czyli niedozwolone), które już dawno powinny być zakazane, ponieważ niedozwolone jest posługiwanie się stopą referencyjną banku centralnego.

Banki namawiają kredytobiorców do podpisania aneksu do umowy kredytowej, mając na celu udowodnienie wypełnienia nałożonego na nich obowiązku. Eksperci analizujący sytuację kredytobiorców radzą, aby przy każdorazowej propozycji ze strony banku, zwracać się do niego z mailowym zapytaniem odnośnie do zasadności proponowanego aneksu, a w razie niejasności, żądania dodatkowych wyjaśnień. W przyszłości może to ułatwić przeprowadzenie postępowania dowodowego.

Czy kredytobiorca musi podpisać aneks?

Bank nie ma prawa wypowiedzenia umowy (ani w żaden sposób jej naruszać) w związku z niepodpisaniem aneksu. Obserwuje się także niewłaściwe praktyki sektora bankowego, który szantażem próbuje wymusić podpisywanie aneksów, co nosi znamiona nieuczciwej praktyki rynkowej lub naruszającej zasady współżycia społecznego.

W przypadku podobnych działań ze strony instytucji finansowej kredytobiorca powinien zwrócić się do UOKiK, Rzecznika Praw Obywatelskich, Miejskiego Rzecznika Konsumentów, a nawet prawnika.

Podważanie wskaźnika WIBOR

W przypadku zaprzestania publikacji wskaźnika referencyjnego WIBOR, podpisanie przez kredytobiorcę aneksu do umowy może okazać się zgubne. Ostatnimi czasy zrobiło się głośno w sprawie zakwestionowania prawidłowego obliczania WIBORU. Wynika to z faktu, że wskaźniki referencyjne nie powinny opierać się na rozważaniach odnośnie kosztów pieniądza, a jedynie być realnym odzwierciedleniem transakcji.

Warto przeczytać: Kto ustala WIBOR?

W jasny sposób mówi o tym wspomniane rozporządzenie BMR. Dlatego wynikiem pozwu jednego z kredytobiorców, było postanowienie katowickiego sądu o zawieszeniu WIBORU na czas rozprawy. W związku z powyższym, oprocentowanie raty kredytu klienta opierać się będzie wyłącznie na marży banku.

Nie ulega wątpliwości, że po uprawomocnieniu się wyroku, do sądów w całej Polsce napłynie fala pozwów w tej sprawie. Pozostaje jednak pytanie, czy wcześniejsze podpisanie takiego aneksu do umowy nie wiąże się z większym ryzykiem niemożności podważenia WIBOR na drodze sądowej.

W takiej sytuacji sąd może uznać, że klient nie tylko nie kwestionował wskaźnika referencyjnego, ale także zaakceptował warunki zaproponowane przez bank, w których oprocentowanie umowy opiera się na alternatywnych wskaźnikach. Co prawda nie ma pewności co do decyzji najwyższej instancji, jednak należy liczyć się z takim ryzykiem.

Oceń ten artykuł

Finews

Mamy wieloletnie doświadczenie w śledzeniu i wspieraniu spraw kredytobiorców. Naszym celem jest dostarczanie rzetelnych informacji i pomocy dla tych, którzy walczą o swoje prawa z bankami w sądzie. Dołączcie do naszej społeczności i razem budujmy świadomość swoich praw.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Najnowsze artykuły